Jest kilka smaków, które absolutnie przypominają nam lato. Jest też kilka takich smaków, bez których nie wyobrażamy sobie grilla ani wakacyjnego śniadania.
Mówię tym razem o ogórasach małosolnych, które w towarzystwie bułki z pasztetem, zjedzonej na plaży, dają totalny odlot!
Jakie właściwości mają ogórki małosolne?
Surowe ogórki zawierają ASKORBINAZĘ – enzym rozkładający witaminę C (stąd dobra rada aby nie łączyć ogórka z pomidorem – btw. tyczy się to wszystkich dyniowatych, także kabaczka, cukinii itp.). Zaledwie kropla soku z ogórka wystarczy aby zniszczyć witaminę C w litrze soku z pomidorów!
I tutaj UWAGA – kiszenie dezaktywuje ten enzym!
A ogórki małosolne to nic innego jak ogórki lekko ukiszone! Więc kiszonki można bez obaw jeść ze wszystkimi innymi warzywami.
Ponadto w czasie kiszenia działają pałeczki kwasu mlekowego – najlepszy i w 100% naturalny probiotyk! Nie mylić z tymi laboratoryjnymi tworami dodawanymi do sklepowych jogurtów „naturalnych” albo zapakowanymi w białe kapsułki – fuj!
Taka sama fermentacja zachodzi w zsiadłym mleku. Nie trzeba do niego dosypywać żadnych szczepów bakterii. Niestety dziś mleko prosto od krowy jest praktycznie nie do kupienia, ale to temat na osobny wpis.
Chrzan dodawany do ogórków to prawdziwy cud! Od wieków w medycynie ludowej stosowany był jako lek na: katar, chore zatoki, dolegliwości trawienne, bóle głowy, kręgosłupa i reumatyczne.
Dodatkowo chrzan ma silne właściwości ANTYNOWOTWOROWE!
Za tę cudowność chrzanu odpowiadają glukozynolany. Produktami ich rozkładu są izotiocyjaniany (odpowiedzialne za charakterystyczny, ostry smak chrzanu), a konkretnie izotiocyjanian fenetylu i izotiocyjanian allilu. To one odpowiadają za zdrowotne właściwości chrzanu – zmniejszają prawdopodobieństwo rozwoju choroby nowotworowej.
Wykazano, że produkty bogate w izotiocyjaniany sprzyjają ograniczeniu występowania raka pęcherza, a także wykazują hamujące działanie na komórki raka płuc i przełyku. Z badań wynika, że chrzan znacząco zmniejsza ryzyko zachorowania także na raka żołądka (nawet o 30-40 proc.).
Czosnek – jego nie trzeba nikomu przedstawiać – chyba najbardziej znane naturalne remedium na przeziębienie.
Zawarta w czosnku alicyna jest bardzo silnym związkiem niszczącym drobnoustroje, bakterie oraz grzyby. To najprawdziwszy naturalny antybiotyk.
UWAGA! Jak każdego antybiotyku – czosnku nie można używać zbyt często. To bardzo potężna broń i jak z każdą bronią – trzeba się obchodzić z rozwagą.
Jeszcze jedno very important info – alicyna z czosnku (ale również z cebuli, szczypiorku) uwalniana jest dopiero po jego przekrojeniu/zmiażdżeniu. Nigdy więc nie używamy wyżej wymienionych w całości, jeśli chcemy korzystać z ich prozdrowotnych właściwości.
Ponadto czosnek obniża ciśnienie krwi, rozpuszcza skrzepy krwi i reguluje poziom cholesterolu.
Poprawia wchłanianie wapnia – szczególnie ważne dla osób borykających się z osteoporozą.
A teraz przepis na ogórki małosolne.
To były moje pierwsze małosolne ogórasy i przyznam szczerze, że byłam z siebie bardzo dumna, kiedy po kilku dniach okazało się, że smakują prawie jak w domu rodzinnym.
Do ich przygotowania przyda się kamionkowe naczynko, ale od biedy może też być większy (np. 2 l. słoik).
Składniki na naczynko o pojemności 2 l.
– niecały 1 kg. ogórków gruntowych
– 2 łyżki soli kamiennej, niejodowanej
– 2 litry wody (zimnej, wcześniej przegotowanej)
– pęczek kopru (od biedy może być koperek)
– 2-3 ząbki czosnku, rozgniecione
– *(opcjonalnie) – 1-2 cm. korzenia chrzanu, liść z wiśni
Wodę zagotować i ostudzić do temp. max. pokojowej. Rozpuścić w niej sól.
W naczynku ułożyć warstwami – koper, czosnek, chrzan, ogórki, później znowu koper, czosnek, ogórki i kiedy naczynko jest już pełne – zalać solanką.
Naczynko przykryć pokrywką niezbyt szczelnie a jeśli używamy słoika to zakryć go po prostu talerzykiem.
Za kilka dni będą cymes!
zielone SPA 